i wręcz tak tragiczna jak on sam. Mianowicie do jego domu o malo co nie wbil sie- KURATOR!!!!!! (rodzice nauczyli kunę zeby nie wpuszczal do domu obcych )

nie czując podstępu w głosie pana szanownego kuratora postanowil pokazac mu wieeelka rozrube, aby sie facet zakoczyl normalnie. wiec kuna wyjal sprej i ......

i zaczal zacieszac z wykonanej wielkiej rozruby na co pan kurator......

"idź ty się człowieku lecz"

a qna postanowil dowiedziec sie o nim wszystkiego wiec zaczal go sledzic lecz gdy wyczmychali z klatki to...

ktory jak zwylke przyczail sie gdzies w kacie. wiec arczi zaczal konwersacje z kuratorem na temat kuny

dowoadujac sie o tym pan kurator postanowil porozmawiac z kuna i doradzil mu napisane wiersza dla viki, a co do prochnicy to musial isc z nim do dentysty

Weterynarz gdy zobaczylem futrzaka to sie przerazil, bo nigdy takiego "czegos" niewidzial i zaczol sie z niego smiac, qna gdy to zobaczyl wyjąl z kieszeni spreja i sobie wstrasnol lecz ...

lecz kuna jak to kuna mial plan! ktory wg niego byl..

i tak sie skonczyla bajka o futrzaku

o Nie , no to na miotle przyleciala viki z afryki z  lekarstwem dla kuny, kuna sie obudzil zrobil rozrube u weterynarza i...

A tym czasem na polsacie lecialy POKEMONY!!!! (Psajdak zastanawial sie co ma robic ) Byl to ulubiony film historyczny JASIA!!!!

i wszystkie dzieci z panstwa wpadly w szal poniewaz przerwano ich ulubiona demoralizujaca bajke!!!!!!  buhahaha